Samirazem
Qulturka - tekst Aśka
Karmicie mnie kłamstwami, których nienawidzę
I tworzycie iluzję na swój własny użytek
Odwracacie głowy gdy widzicie przemoc
To czego nie widać pewnie nie istnieje
Mówicie, że macie własne ideały
Własny sposób na życie i własne prawdy
Jesteście magikami w swoim własnym świecie
Lecz tak naprawdę nic nie rozumiecie
A ja nadal tu stoję wy cholerni czarodzieje
Choć powoli tracę całą nadzieję
Wiarę w dobre słowa dobre ideały
Które wy odrzucacie bo trzeba o nie walczyć
Same słowa nie wystarczą, są tylko słowami
Ktoś może je usłyszeć ale to jest wciąż za mało
Chcecie żeby było lepiej lecz nie rozumiecie
Że swoja biernością nic nie osiągniecie
Tak to Wy przeklęci krzykacze
Fałszywi idole obserwatorzy zdarzeń
Tak to Wy pozornie lepsi
Idioci których nic nie obchodzi
Toczy się życie
Qulturka - tekst Aśka
Myślisz że to co było już się wypaliło
Lecz życie to nie prosta ciągle taka sama
I choć bunt przemija
Pozostaje wiara
Nic się nie kończy wszystko się zmienia
Wszystko powraca w innej postaci
Nie można być wolnym tylko przez chwilę
Lecz wolnym być można nawet w niewoli
Bunt przemija - pozostaje wiara
Że coś jeszcze można zdziałać
Bunt przemija - nie można żyć bez nadziei
Że coś jeszcze można zmienić
Nie można zejść z raz obranej drogi
Gdy się tego nie chce - ja nie chcę
Może już nie biegnę ale idę pewnie
W nowych butach idę ale starą drogą
Ja chcę tak przejść życie
Na przekór mym wrogom
Ja nie mogę stanąć w miejscu
Ja nie mogę stanąć w miejscu
Wciąż oglądać się za siebie
To co było już nie wróci
Tak jak było już nie będzie
Ciągle będę mówić o tym
O czym wielu nie chce wiedzieć
Nie słyszeli moich krzyków
Może dotrę do nich szeptem
Gwiazdy
Qulturka - tekst Aśka
Niczego ci nie narzucam
Niczego ci nie wmawiam
Jesteś gwiazdą na niebie
Obok miliona innych
Wszystkie świecą światłem
Tylko dla nich zrozumiałym
A każda swoim blaskiem
Może mrok rozpalić
Możemy mocą uczuć
I myśli naszych siłą
Zrobić coś w naszym niebie
By się w piekło nie zmieniło
Razem choć każdy inaczej
I niech tak zostanie
Rodzimy się tacy sami
Lecz inni umieramy
Przez świat razem zdążamy
tak bliscy daleko od siebie
Czasem się spotykamy
jesteśmy uratowani
Więc razem pod tą górę
Głaz wepchnąć próbujemy
Dotąd się nie udało
My nigdy nie spoczniemy
Wiele się wydarzyło
A to dopiero początek
Ciekawość wiedzie nas dalej
Co będzie na samym końcu
Słowa i kamienie
Qulturka - tekst Aśka
Nie damy się zakłuć w kłamstwa kajdany
Nawet gdy dadzą nam bezpieczeństwo
My chcemy prawdy jasnego promienia
Dotknąć i uciec z uśmiechem wolności
Żywe Ikary wciąż wzlatujące
Nam nie roztopi skrzydeł żar słońca
I nie zalepią ust naszych tysiąca
Kiczu przesłania propagandowe
Obywatele całego świata
Jesteśmy obcy w naszych miastach
Pozamykani w ciasnych ulicach
Znów uciekniemy będziemy krzyczeć
Nasze słońce świeci mocniej
Ogrzewa nasze serca, oświetla nasze twarze
WyraĽnie widzimy drogę
Którą idziemy przed siebie
Piękne dzieci nieba i ziemi
Nie boimy się żyć nie boimy się latać
Gdy inni twardo na ziemi
My potrafimy latać
Córki lasów synowie wód
Łykamy wiatr popijając deszczem
I wszystko co piękne na tym świecie
Nigdy nie będzie nam obce
Nasza decyzja i nasza sprawa
W co chcemy wierzyć i o co walczyć
Mury kamienic i bruk chodników
Nie zatrzymają naszych słów
Drzewo
Qulturka - tekst Aśka
Dużo drzew w lesie rosło różne choć takie podobne
Jedne wysokie zielone inne zaś niskie i chore
Wszystkie jeden deszcz piły w tę samą ziemię wrastały
Na wyższe padało więcej i bardziej się nawodniły
Suche by nie przeszkadzać tym drugim w swobodnym istnieniu
Wycięto - już nie ma gałęzi ni śladu po jednym korzeniu
Jedno je słonce grzało choć niskie w cieniu gałęzi
Drzew potężniejszych uschły i nic z nich nie zostało
Na środku polany przy lesie samotne drzewo wzrastało
To jedno choć oddalone prawdziwy smak życia poznało
Żar słońca mocniej czuło i wiatry je bardziej smagały
Choć grad mu gałęzie wciąż łamał ono się nie poddawało
Silne jest teraz i piękne
Głęboko ma w ziemi korzenie
Do nieba wyciąga gałęzie
Zwierzętom daje schronienie
Choć samo rosło przez lata
Nie obca mu miłość do świata
Morał tej bajki jest taki
Przychodzi z rozumem nie wiekiem
Nie trzeba żyć w społeczeństwie
By być dobrym człowiekiem
Utwierdza mnie w tym przekonaniu
I sprawia że w morał ten wierzę
To że często pośród ludzi
Z człowieka robi się zwierzę
Demony
Qulturka - tekst Aśka
Opętały mnie demony
Każdy ciągnie w swoja stronę
Posiadały mi na głowie
I do serca się wdzierają
Posiadały mi na głowie
I do serca się wdzierają
Mówią: sama tego chciałaś
Już niedługo będziesz nasza
Już nie mogę od nich uciec
Przyczepiły się na dobre
Powbijały we mnie zęby
I krew ze mnie wysysają
Powbijały we mnie zęby
I krew za mnie wysysają
Kiedy staram się poruszyć
One nie pozwalają
Nie mam siły już się bronić
Powoli się przyzwyczajam
Nawet ból jest coraz mniejszy
Chyba staje się normalny
Chyba staję się normalna
Baśń o człowieku
Qulturka - tekst Aśka
Wszystkie granice, które wytyczacie
Dla mnie naprawdę nic nie znaczą
Te kreski na mapach całego świata
Nie będą istnieć za kilka set lat
¦wiat podzielony na wiele części
O które ciągle trzeba walczyć
Walki o morza, pola i lasy
O przynależność do jakiejś rasy
Narodowości, klasy, religia
Status społeczny klatka bez wyjścia
Walki o stołki i o pieniądze
Które tym brudnym światem rządzą
Nikt nie zrozumie, że gdy zginiemy
Kiedy człowieka nie będzie
Trawy zarosną wszystkie podziały
Las będzie szumiał na całej ziemi
Zwierzęta dotąd przez nas więzione
Nie zginą z nami będą żyć dalej
Nie będzie wojen i nienawiści
Bo zginie człowiek, siewca złych myśli
Wszystkie granice wtopią się w ziemię
A miasta znikną jak złe złudzenie
I tylko czasem w okrutnej baśni
Kamień przypomni dzisiejsze czasy
Muzyka
Qulturka - tekst Aśka
Popatrz na mnie i pomyśl
Jak żyć razem wspaniale
Razem jesteśmy siłą
Bez Ciebie nie ma mnie wcale
Posłuchaj mnie kiedy śpiewam
Bo śpiewam właśnie dla ciebie
Ja mówię ci co czuję
Bez ciebie nie istnieję
Posłuchaj nas to rytm serca
Wyznacza melodii brzmienie
Dla Ciebie ona powstaje
Karmi się twoim uśmiechem
Muzyka jest jak życie
A życie jest muzyką
Gdy słuchasz ona istnieje
Lecz gdy przestajesz umiera
Muzyka jest życiem
A życie muzyką
Gdy słuchasz - istnieje
Przestajesz - umiera
Nie pozbawisz mnie miłości
Qulturka - tekst Aśka
Nie odbierzesz mi tych uczuć
Których ty nigdy nie znałeś
Bo nie możesz zabrać czegoś
O czym nigdy nie słyszałeś
Nie pozbawisz mnie miłości
Choć tak bardzo tego pragniesz
Ja wciąż żyję i wciąż czuję
Choć upadam bezwładnie
Pod naciskiem twoich ramion
I pod biczem, który smaga
Moje ciało zakrwawione
Lecz ja nadal mogę kochać
Mogę śmiać się, mogę płakać
Kochać, współczuć, nienawidzić
Mogę patrzeć w twoje oczy
I niczego tam nie widzieć
I choć leżę na ulicy
A ty kopiesz mnie po twarzy
Nadal mogę dotknąć tego
Czego ty nawet nie widzisz
Piosenka o ptaszku
Qulturka - tekst Aśka
To miasto pełne złudzeń
Takich smutnych i nijakich
Te ulice, które kiedyś
Rozkwitały kolorami
Przestrzeń życia gdzieś zginęła
Zagubiła się wśród murów
Teraz wszystko jest tu takie
Nieciekawe i ponure
Ludzie żyją aby umrzeć
I nie mają czasu marzyć
Egzystują w brudnych miastach
W których nic już się nie zdarzy
Postęp przygniótł ich ciężarem
Samochodów, fabryk, sklepów
Miasto pełne żywych trupów
Domów w których nikt nie czeka
Czasem tylko mały ptaszek
Poszybuje i poleci
Do tych chmur na których siądzie
Kiedy trochę się już zmęczy
Z góry wszystko lepiej widać
I dlatego tu nie wraca
On przeżyje my zginiemy
Bo my nie umiemy latać
Strach
Qulturka - tekst Aśka
Strach
I wielka dziura w duszy
Czy znajdę coś
Co ją kiedyś wypełni, zagłuszy
Jakiś znak
Wydobyty gdzieś z głębi twoich ust
I nie będzie już mnie niszczył
Strach
Ból
Co rozrywa na części mój mózg
I sprawia, że mięśnie wciąż napięte
A mokre ciało drży
Zimne ręce i otumaniony wzrok
Wciąż szukam lekarstwa
Na ból